Portale Aleteia.pl i Magnificat przygotowały kolejne materiały do przeżycia 5. Niedzieli Wielkiego Postu w rodzinach. Zachęcamy do modlitwy!
W nadchodzących dniach i tygodniach wielu z nas będzie miało zakaz lub ograniczony dostęp do uczestnictwa w niedzielnej mszy świętej. Dlatego przygotowaliśmy instrukcję, jak obchodzić 5. niedzielę Wielkiego Postu poprzez celebrację Słowa Bożego.
Instrukcja :
- Ten sposób odprawienia nabożeństwa wymaga obecności co najmniej dwóch osób.
- Można je odprawić w sobotę wieczorem albo w niedzielę wieczorem. Ale najbardziej odpowiedni będzie niedzielny poranek.
- Najlepiej odprawić je w gronie rodziny.
- Prosty krzyż czy krucyfiks powinien znajdować się w pokoju.
- Zapalamy jedną lub kilka świec, które ustawiamy na niepalnym podłożu.
- Jeśli mamy ogród, zerwijmy kilka kwiatów, ten akcent podkreśli radosny wymiar nadchodzącej Wielkanocy.
- Wyznaczamy osobę, która poprowadzi modlitwę.
- Prowadzący decyduje o długości momentów ciszy.
- Wyznaczamy, kto czyta poszczególne czytania.
- Przygotowujemy wcześniej modlitwę wiernych i wyznaczamy osobę, która ją przeczyta lub wypowie z serca.
- Możemy przygotować też odpowiednie pieśni.
* * *
V Niedziela Wielkiego Postu
«Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Wierzysz w to?»
Wszyscy siedzą. Prowadzący mówi:
Bracia i siostry,
Dziś, w V niedzielę Wielkiego Postu, wyjątkowe okoliczności uniemożliwiają nam udział w Eucharystii. Mimo to wiemy dobrze, że gdy zgromadzimy się, by modlić się w Jego imieniu, Jezus Chrystus jest obecny wśród nas. I wierzymy, że gdy czytamy Pismo Święte w Kościele, to Słowo Boże do nas przemawia. Jego Słowo jest więc prawdziwym pokarmem dla naszego życia. Dlatego wspólnie z całą wspólnotą Kościoła wsłuchajmy się w nie.
Pauza
„W Wielkim Poście chodzi o coś więcej niż o jedzenie i picie, o pory, w których nie należy jeść, i pory, w których trzeba jeść, o obrzędy, czy uczynki do wypełnienia i zaniechania – Wielki Post jest drogą nawrócenia i pojednania ludzi z Bogiem i ludzi między sobą” (kard. Robert Sarah).
Antyfona na wejście
Osądź mnie, Boże, sprawiedliwie
i broń mojej sprawy
przeciw ludowi nie znającemu litości,
wybaw mnie od człowieka podstępnego i niegodziwego,
Ty bowiem, Boże, jesteś moją ucieczką.
Pauza
Bracia i siostry, Kościół zaprasza nas, by w głębi naszych trosk i przeżywanych prób, dostrzec i pragnąć ostatecznego celu: łaski zmartwychwstania, które obiecał nam Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, z nim i w Nim. Otwórzmy nasze serca w ciszy.
Po chwili ciszy, wszyscy wstają i robią znak krzyża, mówiąc :
W imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego, Amen.
Prowadzący kontynuuje :
By przygotować się na przyjęcie słowa Bożego
i by nas ono uzdrowiło,
uznajmy, że jesteśmy grzeszni.
Odmawiamy modlitwę pokutną, np.:
Prowadzący: Zmiłuj się nad nami, Panie.
Reszta: Bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie.
Prowadzący: Okaż nam, Panie, miłosierdzie swoje.
Reszta: I daj nam swoje zbawienie.
Prowadzący prosi o odpuszczenie grzechów:
Niech się zmiłuje nad nami Bóg wszechmogący i odpuściwszy nam grzechy, doprowadzi nas do życia wiecznego.
Reszta: Amen.
Mówimy albo śpiewamy:
Panie, zmiłuj się nad nami
Panie, zmiłuj się nad nami
Chryste, zmiłuj się nad nami
Chryste, zmiłuj się nad nami
Panie, zmiłuj się nad nami
Panie, zmiłuj się nad nami
Prowadzący :
Prosimy Cię, Panie, nasz Boże, udziel nam łaski, abyśmy gorliwie naśladowali miłość Twojego Syna, który oddał własne życie za zbawienie świata. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
Reszta: Amen.
Czytania na V niedzielę Postu
Czytający stoi, reszta wiernych siedzi..
PIERWSZE CZYTANIE
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela [Ez 37,12–14]
Tak mówi Pan Bóg: Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. Udzielę wam Mego ducha po to, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam”, mówi Pan Bóg.
Oto słowo Boże.
Reszta: Bogu niech będą dzięki
Czytający lub śpiewający psalm stoi, reszta siedzi.
PSALM 130
Refren: Bóg Zbawicielem, pełnym miłosierdzia.
Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
Panie, wysłuchaj głosu mego.
Nachyl Twe ucho
na głos mojego błagania.
Jeśli zachowasz pamięć o grzechu. Panie,
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby Ci służono z bojaźnią.
Pokładam nadzieję w Panu,
dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie,
Dusza moja oczekuje Pana
bardziej niż strażnicy poranka,
Niech Izrael wygląda Pana.
U Pana jest bowiem łaska,
u Niego obfite odkupienie.
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów.
Czytający stoi, reszta siedzi.
DRUGIE CZYTANIE
Czytanie z Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian [Rz 8,8–11]
Bracia: Ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na skutki grzechu, duch jednak posiada życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Jezusa Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was Ducha.
Oto słowo Boże.
Reszta: Bogu niech będą dzięki
Śpiew:
Chwała Tobie, Słowo Boże.
Ja jestem zmartwychwstanie i życie. Kto we mnie wierzy, nie umrze na wieki.
Chwała Tobie, Słowo Boże.
Wszyscy wstają. Ewangelia jest odczytywana. Jeśli są dzieci, można wybrać krótszą wersję czytania.
EWANGELIA
Wersja krótsza
Słowa Ewangelii według św. Jana [J 11, 3-7. 17. 20-27. 33b-45]
Siostry Łazarza posłały do Jezusa wiadomość: «Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz». Jezus, usłyszawszy to, rzekł: «Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą».
A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza.
Gdy posłyszał o jego chorobie, pozostał przez dwa dni tam, gdzie przebywał. Dopiero potem powiedział do swoich uczniów: «Chodźmy znów do Judei».
Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już od czterech dni spoczywającego w grobie.
Kiedy więc Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta więc rzekła do Jezusa: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga».
Rzekł do niej Jezus: «Brat twój zmartwychwstanie».
Marta Mu odrzekła: «Wiem, że powstanie z martwych w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym».
Powiedział do niej Jezus: «Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?»
Odpowiedziała Mu: «Tak, Panie! Ja mocno wierzę, że Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat».
Jezus wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: «Gdzie go położyliście?»
Odpowiedzieli Mu: «Panie, chodź i zobacz!» Jezus zapłakał. Żydzi więc mówili: «Oto jak go miłował!» Niektórzy zaś z nich powiedzieli: «Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?»
A Jezus, ponownie okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień.
Jezus powiedział: «Usuńcie kamień!»
Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: «Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie».
Jezus rzekł do niej: «Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?»
Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie tłum to powiedziałem, aby uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś». To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce przewiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić».
Wielu zatem spośród Żydów przybyłych do Marii, ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.
Wersja dłuższa
Słowa Ewangelii według św. Jana [J 11,1–45]
Był pewien chory, Łazarz z Betanii, z miejscowości Marii i jej siostry Marty. Maria zaś była tą, która namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi otarła Jego nogi. Jej to brat Łazarz chorował. Siostry zatem posłały do Niego wiadomość: „Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz”. Jezus usłyszawszy to rzekł: „Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą”. A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza.
Mimo jednak, że słyszał o jego chorobie, zatrzymał się przez dwa dni w miejscu pobytu. Dopiero potem powiedział do swoich uczniów: „Chodźmy znów do Judei”. Rzekli do Niego uczniowie: „Rabbi, dopiero co Żydzi usiłowali Cię ukamienować i znów tam idziesz?”
Jezus im odpowiedział: „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin? Jeżeli ktoś chodzi za dnia, nie potknie się, ponieważ widzi światło tego świata. Jeżeli jednak ktoś chodzi w nocy, potknie się, ponieważ brak mu światła”. To powiedział, a następnie rzekł do nich: „Łazarz, przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę, aby go obudzić”. Uczniowie rzekli do Niego: „Panie, jeżeli zasnął, to wyzdrowieje”. Jezus jednak mówił o jego śmierci, a im się wydawało, że mówił o zwyczajnym śnie. Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: „Łazarz umarł, ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego”. Na to Tomasz, zwany Didymos, rzekł do współuczniów: „Chodźmy także i my, aby razem z Nim umrzeć”.
Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już od czterech dni spoczywającego w grobie. A Betania była oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów i wielu Żydów przybyło przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po bracie. Kiedy zaś Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta rzekła do Jezusa: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga”. Rzekł do niej Jezus: „Brat twój zmartwychwstanie”. Rzekła Marta do Niego: „Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym”. Rzekł do niej Jezus: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?” Odpowiedziała Mu: „Tak, Panie! Ja wciąż wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat”.
Gdy to powiedziała, odeszła i przywołała po kryjomu swoją siostrę, mówiąc: „Nauczyciel jest i woła cię”. Skoro zaś Maria to usłyszała, wstała szybko i udała się do Niego. Jezus zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc, że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać.
A gdy Maria przyszła do miejsca, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł”. Gdy więc Jezus ujrzał, jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: „Gdzieście go położyli?” Odpowiedzieli Mu: „Panie, chodź i zobacz”. Jezus zapłakał. A Żydzi rzekli: „Oto jak go miłował!” Niektórzy z nich powiedzieli: „Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?” A Jezus, ponownie okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus rzekł: „Usuńcie kamień”. Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: „Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie”. Jezus rzekł do niej: „Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?”
Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: „Ojcze, dziękuję Ci, żeś Mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał”. To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!” I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: „Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić”. Wielu więc spośród Żydów przybyłych do Marii, ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.
Wszyscy siadają. Żadna aklamacja nie kończy czytania Ewangelii, a prowadzący powtarza ostatnie wersety, podając je wszystkim jak echo do rozważania w cichy:
Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem.
Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.
Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie,
nie umrze na wieki.
Wierzysz w to?
5 minut poświęcamy na medytację i ciszę.
Potem wszyscy wstają i wyznają wiarę recytując Symbol Apostolski:
Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego,
Stworzyciela nieba i ziemi
i w Jezusa Chrystusa,
Syna Jego Jedynego,
Pana naszego,
który się począł z Ducha Świętego.
Narodził się z Marii Panny,
umęczon pod Ponckim Piłatem,
ukrzyżowan, umarł i, pogrzebion,
zstąpił do piekieł,
trzeciego dnia zmartwychwstał,
wstąpił na niebiosa,
siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego,
stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych.
Wierzę w Ducha Świętego,
święty Kościół powszechny,
Świętych obcowanie (społeczność Świętych),
grzechów odpuszczenie,
ciała zmartwychwstanie,
żywot wieczny.
Amen
Wszyscy stoją i modlą się modlitwą powszechną przygotowaną przez domowników lub według poniższego wzoru:
Prowadzący: O Panie, ześlij Ducha Świętego, by odnowił oblicze Ziemi
Reszta: O Panie, ześlij Ducha Świętego, by odnowił oblicze Ziemi
Za papieża Franciszka, naszych biskupów, księży, ześlij na nich Ducha pobożności, by w tym czasie próby pozostali, bardziej niż kiedykolwiek, dobrymi pasterzami, którzy prowadzą Twoje dzieci drogą świętości.
Wszyscy: O Panie, ześlij Ducha Świętego, by odnowił oblicze Ziemi
Za rządzących, ześlij na nich Ducha rady, by dokonywali dobrych wyborów dla wspólnego dobra.
O Panie, ześlij Ducha Świętego, by odnowił oblicze Ziemi
Za lekarzy i naukowców, by wynaleźli leki, które pomogą walczyć z wirusem.
O Panie, ześlij Ducha Świętego, by odnowił oblicze Ziemi
Cały personel medyczny napełnij Duchem miłości, by ich poświęcenie było darem dla innych.
O Panie, ześlij Ducha Świętego, by odnowił oblicze Ziemi
Osobom chorym ześlij siłę, by mieli odwagę ofiarować swoje cierpienie w komunii z synem Twoim Jezusem Chrystusem.
O Panie, ześlij Ducha Świętego, by odnowił oblicze Ziemi
Ześlij nam dar mądrości, abyśmy w każdych okolicznościach podziwiali zamysł Twojej Opatrzności.
O Panie, ześlij Ducha Świętego, by odnowił oblicze Ziemi
Ześlij nam dar rozumu, byśmy znaleźli w Twoim Słowie odpowiedzi na nasze pytania.
O Panie, ześlij Ducha Świętego, by odnowił oblicze Ziemi
Ześlij nam też dar bojaźni Bożej, byśmy pozostali wierni Twojej miłości i obawiali się tylko tego, co może nas od Ciebie oddalić.
O Panie, ześlij Ducha Świętego, by odnowił oblicze Ziemi
Potem następuje modlitwa:
Prowadzący: Zjednoczeni w Duchu i wspólnocie Kościoła, ośmielamy się wołać, jak nauczył nas Jezus Chrystus:
Mówimy albo śpiewamy :
Ojcze nasz, któryś jest w niebie
święć się imię Twoje;
przyjdź królestwo Twoje;
bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi;
chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj;
i odpuść nam nasze winy,
jako i my odpuszczamy naszym winowajcom;
i nie wódź nas na pokuszenie;
ale nas zbaw od złego.
I od razu dodajemy:
Bo Twoje jest królestwo, i potęga, i chwała na wieki.
Następnie prowadzący zachęca do przekazania sobie znaku pokoju:
Połączyliśmy nasze głosy z Chrystusem, by modlić się do Ojca. Jesteśmy synami w Synu. W miłości, która nas łączy, odnowieni przez Słowo Boże, przekażmy sobie znak pokoju, znak komunii, który otrzymujemy od Boga.
W zależności od sytuacji przekazujemy sobie znak pokoju przez podanie dłoni lub ukłon. Siadamy.
KOMUNIA DUCHOWA
Prowadzący mówi:
Choć nie możemy przyjąć komunii sakramentalnej podczas mszy świętej, papież Franciszek zachęca nas gorąco do komunii duchowej, nazywanej także „komunią pragnienia”. Módlmy się słowami zaproponowanymi przez papieża:
Klękam u Twoich stóp, o mój Jezu, i ofiarowuję Tobie skruchę mego serca, które pogrąża się w nicości i Twojej świętej obecności.
Uwielbiam Ciebie w Sakramencie Twej miłości, pragnę Cię przyjąć w ubogim mieszkaniu mego serca.
W oczekiwaniu na szczęście Komunii sakramentalnej pragnę Cię przyjąć w Duchu.
Przyjdź do mnie, o mój Jezu, abym przyszedł do Ciebie. Niech Twoja miłość rozpali całą moją istotę na życie i na śmierć.
Wierzę w Ciebie, ufam Tobie, kocham Ciebie.
Niech się tak stanie.
W tym duchu zachęcam was teraz, byście pochylili głowy, zamknęli oczy i wsłuchali się w siebie.
Cisza
W głębi serca pozwólmy, by rosło w nas pragnienie jedności z Jezusem w komunii duchowej.
I by Jego miłość zaczęła działać w naszym życiu.
Byśmy kochali innych, jak on nas umiłował.
Cisza przez 5 minut sam na sam z Jezusem
Śpiewamy pieśń na uwielbienie
Wstajemy, a prowadzący wypowiada formułę błogosławieństwa:
Przez wstawiennictwo świętego [patrona parafii, wspólnoty, kraju] i wszystkich świętych
niech Bóg wytrwałości i odwagi
pozwoli nam przez całe życie dawać świadectwo
poświęcenia, współczucia i miłości Jezusa Chrystusa.
Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,
który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego,
Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
Wszyscy: Amen.
Możemy zakończyć modlitwę śpiewając pieśń do Matki Bożej
Witaj Królowo,
Matko Miłosierdzia,
życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj!
Do Ciebie wołamy
wygnańcy, synowie Ewy,
do Ciebie wzdychamy
jęcząc i płacząc
na tym łez padole.
Przeto, Orędowniczko nasza,
one miłosierne oczy Twoje
na nas zwróć,
a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego,
po tym wygnaniu nam okaż.
O łaskawa, o litościwa, o słodka
Panno Maryjo!
By kontynuować świętowanie niedzieli, byłoby dobrze uczestniczyć w nieszporach odmawiając po południu Liturgię godzin albo Modlitwę wieczorną, którą można znaleźć na stronie MAGNIFICAT.
Na następne niedziele i Wielki Tydzień zaproponujemy dodatkowe formuły, aby pomóc Wam celebrować pomimo wszystko ten najważniejszy czas w naszym chrześcijańskim życiu na chwałę Bożą i ku zbawieniu świata.
Cytowane za: Aleteia.pl (dostęp: 28.03.2020 r.).